Dokument o Wierze Gran - śpiewaczce warszawskiego getta. O tym, jak dylematy moralne są nadal żywe i aktualne.
Wciągające i dające do myślenia!
Wciągające i dające do myślenia!
Poniżej trailer filmu. Jeżeli chcesz obejrzeć cały film (a naprawdę warto!), kliknij TUTAJ.
Z opisu Telewizji Polskiej:
Miała niewiele ponad dwadzieścia lat, gdy stała się sensacją kawiarni
Paradis. Od wiosny 1942 śpiewała swoje piosenki o miłości w kawiarni
Sztuka w warszawskim getcie. Nazwano ją wtedy Wiera Magnes, na jej
występy przychodzono tłumnie, także z aryjskiej strony. Przeżyła
okupację jako jedyna ze swojej rodziny. 8 maja 1945, gdy świętowano
wyzwolenie siedziała w więzieniu oskarżona o kolaborację. Zarzuty
formułowano różnie: współpraca z gestapo lub utrzymywanie stosunków z
osobami współpracującymi z gestapo, głównie niechlubną "trzynastką" -
agenturą gestapo w warszawskim getcie. Pierwsze dochodzenie umorzono w
ciągu kilku miesięcy - "wobec braku cech przestępstwa". Sąd koleżeński
ZASP-u uznał jej zachowanie podczas okupacji niemieckiej jako bez
zarzutu. Komisja Weryfikacyjna Związku Zawodowego Muzyków stwierdziła w
kwietniu 1946, że Wiera Gran "nie uchybiła w niczym honorowi Polki",
wobec czego posiada pełne prawo do wykonywania zawodu. Próbowała
śpiewać. Sprawą zajął się później Sąd Obywatelski przy Centralnym
Komitecie Żydów Polskich. Po półtora roku przesłuchań świadków, w
styczniu 1949 ogłosił wyrok uniewinniający. Nie udowodniono stawianych
pieśniarce zarzutów. Plotki i pomówienia nie ucichły jednak. W 1950 roku
Wiera Gran wyemigrowała do Izraela. Piętno "kolaborantki" i
"gestapowskiej kurwy" ścigało ją przez całe życie, wszędzie gdzie
występowała. Tak w Izraelu, jak później w Wenezueli i we Francji, gdzie
osiadła na stale. Na ile na nie zasłużyła? Rozpowszechniane informacje
przekazywane były z ust do ust. Czy był ktoś kto znał prawdę? Całe życie
Wiery Gran było próbą oczyszczenia się i walki o własne dobre imię.
Autorki pokazują zmagania z prawdą, dwuznaczność wyborów, łatwość
rzucania oskarżeń i niemożność uwolnienia się od nich. Podejmują
współczesną rozmowę o moralności, paradoksalnie bliską dyskusjom
lustracyjnym naszych czasów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz